27 kwietnia uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych - tworzący zespół teatralny De Rollek - wzięli udział w Rejonowym Przeglądzie Amatorskich Zespołów Teatralnych, który odbył się w Nowogardzkim Domu Kultury.

Novalis – niemiecki poeta i prozaik epoki romantyzmu – mawiał, że „Teatr to aktywna refleksja człowieka nad samym sobą”. Sala teatralna, scena, aktorzy, widownia to podstawowe elementy każdego teatru, jest jednak jeszcze coś więcej- ten specyficzny nastrój, który czujemy w oczekiwaniu na spektakl, inaczej brzmiąca cisza, inny zapach. To wszystko składa się na magię teatru – jeśli przychodzimy zobaczyć spektakl, to znaczy, że pragniemy zaistnieć w innej rzeczywistości, zawieramy podświadomie umowę z aktorami i zaczynamy być częścią świata, który tworzą na scenie...Być aktorem to znaczy zmierzyć się nie tylko z prawdą o człowieku, ale także zmierzyć się z własnymi możliwościami i słabościami. Prawdziwe aktorskie wyzwanie przyjęli uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, którzy stworzyli w październiku 2011 roku zespół teatralny o nazwie De Rollek. W jego skład wchodzi młodzież z klas drugich technikum, która znajduje się pod opieką Pani Anny Durniewicz i Pani Katarzyny Bielas. Celem zespołu stał się udział w przeglądzie, który poprzedziła kilkumiesięczna ciężka praca. Przygotowania były okazją do odkrycia zdolności aktorskich, ale także szansą na odbycie niezapomnianej przygody (prawdziwej podróży w nieznane wcześniej rejony teatralne). Uczniowie z niecierpliwością czekali na dzień występu (nie obyło się bez prawdziwej aktorskiej tremy), który miał okazać się sprawdzianem kilkumiesięcznych przygotowań. W przeglądzie brały udział cztery zespoły – jeden zespół w kategorii I (szkoły podstawowe), dwa zespoły w kategorii II (gimnazjum) oraz jeden zespół w kategorii III (szkoły ponadgimnazjalne - ZSP). Widoczny przed wystąpieniem stres zniknął, gdy aktorzy znaleźli się na scenie. Wszystko poszło zgodnie z planem i zespół zagrał komedię wzorowo bez żadnej pomyłki, wywołując wśród widowni duże emocje. „Cyrk rodzinny” to spektakl muzyczny oparty na motywach komedii Moliera pt.: „Skąpiec”. Opowiada o perypetiach rodziny, na czele której stoi niezwykle skąpy Harpun (w tej roli Kasia Kozieł). Apodyktyczny ojciec nie potrafi znaleźć wspólnego języka ze swoimi dziećmi Lizką (Beata Hałas) i Kajetanem (Paweł Brzeziński) oraz lokatorem Walusiem (Ewelina Kałużna). Pragnie ożenić się powtórnie ze skromną Marią (Hania Siemierz), w której zakochany jest także Kajetan. Harpun nieustannie sprzecza się ze swoim lokajem, który jest również kucharzem, kierowcą i ostatecznie ojcem Walusia i Marii (tutaj poczwórna rola Dawida Orłowskiego). W tle pojawia się również piękna pokojówka, która bywa czasami kelnerką (Aneta Ankowska). Wszystko oczywiście kończy się happy endem, choć nic wcześniej na to nie wskazywało. Scenariusz był dla aktorów prawdziwym wyzwaniem, ponieważ musieli wykazać się nie tylko umiejętnościami aktorskimi, ale i wokalnymi. Część muzyczna powstała dzięki Panu Ryszardowi Zagórskiemu, który stworzył na potrzeby spektaklu nowe aranżacje takich przebojów jak: Money, money zespołu ABBA, Jesteś szalona zespołu Boys, Typ niepokorny Stachurskiego, O, Ela straciłaś przyjaciela Chłopców z Placu Broni, Przetańczyć z tobą chcę całą noc Anny Jantar i Życie jest nowelą Ryszarda Rynkowskiego. Pierwszym reżyserem spektaklu była Pani Anna Durniewicz, drugim Pani Katarzyna Bielas, która stworzyła także scenariusz. Po wspaniałym występie uczniowie i opiekunowie z niecierpliwością czekali na werdykt komisji, która przyznała im wyróżnienie za zaskakujące zakończenie. Mamy nadzieję, że ten mały sukces jest dopiero początkiem wspaniałej teatralnej przygody uczniów naszej szkoły, którzy niewątpliwie poznali czym jest magia teatru.

Panna Maria na obiedzie u Harpuna (na pierwsze zupka chińska, na drugie pierogi z Biedronki okraszone cebulką)	Waluś kontra Harpun (Policjant wszystko notuje)
Prawdziwy cyrk rodzinny :)	Scena finałowa – (od lewej strony) Aneta Ankowska, Ewelina Kałużna, Beata Hałas, Paweł Brzeziński, Hania Siemierz, Kasia Kozieł i Dawid Orłowski
Happy end, czyli miłość wygrywa	Obiadu ciąg dalszy